”Światło rzeki” Stanisława Baja – e-book do wystawy czasowej
Odpowiedzialna za realizację: Dorota Grzymała
Kwota dofinansowania: 13 000 zł w ramach programu Kultura w sieci.
Patronat medialny nad wystawą i realizowanym projektem w ramach programu Kultura w sieci: Kraina Bugu oraz Artinfo.pl.
”Światło rzeki” Stanisława Baja – e-book do wystawy czasowej to tytuł realizowanego projektu, który dofinansowany został ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu Kultura w sieci. Już niebawem powstanie polsko-angielski e-book publikacji towarzyszącej wystawie oraz cykl wywiadów ze Stanisławem Bajem, będących komentarzem do e-booka oraz wystawy.
E-book do wystawy czasowej:
POBIERZ „Światło rzeki” – Stanislaw Baj_web_PL
DOWNLOAD „The light of the river” – Stanislaw Baj_web_ENG
Zapraszamy do obejrzenia cyklu wywiadów z prof. Stanisławem Bajem, przeprowadzonych przez Dorotę Grzymałę:
część I
część II
część III
część IV
Stanisław Baj podczas pracy w plenerze o zmierzchu. Fot. Piotr Pękala.
Poprosiliśmy prof. Stanisława Baja o kilka słów na temat Jego odczuć wobec Hrubieszowa i regionu oraz przemyśleń i wrażeń wynikających z Jego pierwszej wystawy w hrubieszowskim muzeum, którą zaprezentujemy niebawem. Oto, co nam odpowiedział:
Bardzo się cieszę i zaszczytem jest dla mnie to, że w tak szacownym i pięknym Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie odbędzie wystawa mojego malarstwa!
Hrubieszów jest mi bliski z wielu różnych powodów. Jest położony nad piękną rzeką Huczwą, która w miejscowości Gródek łączy się z moim ukochanym Bugiem, malowanym przeze mnie od tylu już lat. Hrubieszów i cały ten region jest położony na wschodzie kraju, tak jak moja miejscowość rodzinna, Dołhobrody, ale jest też miejscem, które wielokrotnie odwiedzałem z koleżankami i kolegami z licealnych lat nauki w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu. Mieliśmy tu fantastyczne plenery malarskie. Do dziś mieszkają tu moi znajomi z tamtych czasów. Sentyment mam wielki również z powodu wielu ważnych osób związanych z tym regionem, które miałem zaszczyt znać, jak prof. Wiktor Zin, który odwiedzał też moje rodzinne strony, m.in. Romanów, gdzie znajduje się muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego, czy prof. Tadeusz Chrzanowski, którego sportretowałem dwukrotnie – niezwykły człowiek! Ponadto, wiadomo, Bolesław Prus, Bolesław Leśmian…
Pozdrawiam Hrubieszów i cały region bardzo, bardzo serdecznie! Łączą nas wspólna duchowość, wspólne klimaty, ta sama wschodnia wrażliwość na ludzi i świat przyrody!